Kampi dostał szansę, miał być uśpiony. Postanowiliśmy pomóc, trafił do hotelu z behawiorystą, zrobił ogromne postępy, mógłby trafić do odpowiedzialnej osoby jednak nikt się nim nie interesuje Często ludzie mają pretensje dlaczego Fundacje nie chcą brać psów do hotelików, mimo deklaracji finansowych. Historia Kampiego idealnie pokazuje dlaczego… Na początku faktury za hotelowanie płaciła zaprzyjaźniona niemiecka Fundacja, potem udało się jakoś uzbierać grosz do grosza póki temat był „świeży”. W tej chwili o Kampim nikt nie pamięta
Na zdjęciu widać zapisy wpłat i wydatków z ostatnich 6 mies…. 50 zł, tyle wpłynęło na konto psiaka. W jego sprawie nie było też ani pół telefonu.Prosimy o udostępnianie i wsparcie finansowe !
Przypominamy opis Kampiego:
Dobry Ludziu – gdzie jesteś? Gdzie Cię znaleźć? Zobacz, jak niewiele potrzeba mi do szczęścia.Już dość długo siedzę w hotelu. Jest mi tam baaardzo dobrze ale lepiej byłoby mieć swoje prwadziwe miejsce i człowieka! Szukam domu, w którym będę czuł się bezpiecznie i będę rozumiany. Potrzebuję Ludzia, który przymknie oko i będzie świadom, że na początku znajomości mogę się bać a nawet zęby ze strachu pokazać. Marzę o takim właścicielu, który zna psy, który da mi czas ale i zasady. Jestem mądrym i pojętnym psem. Szybko się uczę. Mam w sobie niezliczone pokłady miłości i szczenięcej energii – lubię się tulić, bawić, spacerować. Jestem idealnym kompanem dla rodziny bez dzieci. Do innych zwierząt jestem miły i nawet potrafię się kolankiem podzielić 
( Mieszkam w hotelu – 40km pod Wrocławiem; mam 80km do Opola, 100km do Jeleniej Góry i ok.100 do Legnicy – to nie koniec świata 
)
Jeśli chcesz wiedzieć o mnie więcej – zadzwoń i zapytaj o Nochala/Kampiego 504 043 251 lub inspektorat.jelenia@gmail.com
Wesprzeć można przelewem:
Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Jelenia Góra
ul. Grodziska 13, 96-321 Żabia Wola
konto Bank Pekao S.A.
31 1240 6348 1111 0010 4975 2491
pay pal: jwdzwierzat@gmail.com
Z dopiskiem w tytule”Dla Kampiego”
W roku 2019 chcemy wykastrować jeszcze więcej
! Nasz cel to ponad 300 wykastrowanych zwierząt. Chcemy też rozpowszechnić akcje kastracji na wioskach bo to głównie tam mnoży się bezdomność… Jedna kotka/suczka w ciągu roku rodzi przeciętnie około 8 małych ( po 4 w miocie x2 do roku) a są takie które potrafią przy jednym porodzie urodzić nawet 10… Oznacza to że dzięki samej kastracji uratowaliśmy życie około 1500 istnień ! Ogromnym problemem było znalezienie domu dla tych maluchów które trafiły w tym roku pod opiekę Fundacji… znalezienie domu dla kolejnych 1500 zwierząt nie byłoby możliwe…Aby osiągnąć ten cel musimy prosić Was jednak o wsparcie. Aby zebrać fundusze na akcje stworzyliśmy całkiem nową zbiórkę na portalu ratujemyzwierzaki. Na zabiegi kastracji w tym roku wydawaliśmy średnio około 2 tys złotych (a były miesiące gdzie faktury sięgały po 5 tysięcy..) Niestety w ANI JEDNYM miesiącu nie udało się zebrać 100% kwoty potrzebnej na opłacenie zabiegów
Na razie naszym celem jest uzbierać chociaż kwotę potrzebną na opłacenie pierwszej faktury… Jeśli uda się osiągnąć cel będziemy zwiększać kwoty.
Kastracja jest JEDYNYM sensownym sposobem na walkę z bezdomnością. Bez niej nasze działania zamiast poruszać się do przodu, stoją w miejscu.
Wesprzyj naszą akcje !
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/akcjakastracji2019
Można też wesprzeć przelewem:
Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Jelenia Góra
ul. Grodziska 13, 96-321 Żabia Wola
konto Bank Pekao S.A. 31 1240 6348 1111 0010 4975 2491
pay pal: jwdzwierzat@gmail.com
z dopiskiem ” na kastracje”
___________________________
10 kotów potrzebuje naszej pomocy !!!
Dostaliśmy informacje o stadzie kotów którym zmarła właścicielka (starsza Pani). Obecnie kociakami zajmuje się jej rodzina ale szukają dla nich pomocy, nie dają rady przy tej ilości kotów. Niestety żadne z tych kotów nie jest wykastrowane przez co z kilku, szybko zrobiło się stado liczące 10 sztuk. Na tą chwile jest 5 kotek i 5 kocurków. W tej chwili najpilniejsza jest ich kastracja. Najmłodsze kociaki mają około 6 miesięcy, mogą więc być już zdolne do rozrodu. 2 kotki są już po zabiegach. Niestety aby dać „zielone światło” na kastracje pozostałych kotów musimy najpierw uzbierać kwotę 950 zł…Prosimy Was o pomoc zanim stado będzie liczyć kilkadziesiąt sztuk 
Każdy z tych kociaków szuka nowego, kochającego domu. Pod ich zdjęciami znajdziecie informacje o płci i wieku. Najmłodsze kociaki mają około 6 miesięcy. Wszystkie są oswojone.
Kontakt w sprawie adopcji kotów: 516402468
Za zdjęcia i zawiezienie 2 pierwszych kotek na kastracje bardzo dziękujemy Pani Marcie Miszkiewicz 
<3 !
Oba trafiły pod opiekę Fundacji w bardzo złym stanie, miały okropny koci katar. Rambo- czarny kocurek przeszedł zabieg usunięcia gałki ocznej, gdyż zostało ona całkowicie zniszczona przez chorobę Kocurek Mary (który miał być kotką 
? )-biało czarny, miał zaatakowane płuca. Oba kociaki są już zdrowe i gotowe do adopcji. Mają obecnie około 7 miesięcy. Są ze sobą bardzo zżyte, szukają więc domku razem. Niedawno przeszły zabieg kastracji. Oczywiście korzystają z kuwetki.
Tylko dom niewychodzący. Nie znamy ich relacji z innymi zwierzętami ale są dość młode, przy odpowiednim wprowadzeniu powinny je zaakceptować. Kto pokocha te mordki ?!
W sprawie domu stałego: 501876552 lub inspektorat.jelenia@gmail.com
Wpłat można dokonywać na konto:
Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Jelenia Góra
ul. Grodziska 13, 96-321 Żabia Wola
konto Bank Pekao S.A.
31 1240 6348 1111 0010 4975 2491
pay pal: jwdzwierzat@gmail.com
Z dopiskiem w tytule”Rambo i Mary”
Kot jest pod opieką Fundacji. Obowiązują procedury adopcyjne w tym wypełnienie ankiety adopcyjnej. Nie wydajemy kotów „na prezent dla dziecka/mamy/taty”, „na myszy” „dla kogoś”. Prosimy o kontakt pełnoletnie osoby które będą prawnymi opiekunami kota.
Fundacja i schronisko to dwie oddzielne organizacje.
Za zdjęcia dziękujemy niezastąpionej Pani Oli !!
Jeden z naszych inspektorów jak wracał z pracy natrafił na 2 szczeniaki biegające przy bardzo ruchliwej ulicy. Jeden szczeniak dał się złapać od razu i został zabezpieczony w aucie, za drugim trzeba było iść i zaprowadził nas do dwóch psów żyjących w nieodpowiednich warunkach. Mamy szczeniaków i jej malutkiej koleżanki. Budy nieocieplone i ciągłe porody.
Szczeniaki zostały natychmiast zabrane. Właściciel został pouczony o nieodpowiednich warunkach utrzymywania psów. Zobowiązał się do zrobienia, jak najszybciej, ocieplonej budy dla jasnej suczki, która zostanie u niego. natomiast małą czarną suczkę w wieku około 4 lat fundacja odbiera.
Szukamy domu tymczasowego albo od razu domu stałego dla malutkiej czarnej suczki w wieku 4 lat. Szukamy również domu stałego dla 2 szczeniaków, suczka i samiec (większy) w wieku 3 miesięcy.
We wtorek suczki przejdą zabieg kastracji i na ten cel prosimy o wpłaty. Właściciela nie stać na pokrycie zabiegu ale będzie robił budę dla jasnej suczki.
Na zabiegi obu suczek potrzebujemy 500 zł.
Bardzo prosimy o pomoc. Nie chcemy by dalej się rozmnażały a szczeniaki biegały po ulicy i było narażone ich życie.
W sprawie adopcji prosimy o kontakt pod numerem 504 043 251
POMÓŻ NAM POMAGAĆ, przekazując małą darowiznę przelewem, SMS lub paypal: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/akcjasterylizacjijg
SMS na NUMER 72365 TREŚĆ S7850 Koszt 2,46 brutto (w tym VAT)
pay pal: jwdzwierzat@gmail.com
Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Jelenia Góra
ul. Grodziska 13, 96-321 Żabia Wola
konto Bank Pekao S.A. 31 1240 6348 1111 0010 4975 2491
Z dopiskiem „zabieg suczek”
Okazało się że to kotka (za pół roku, o ile by przeżyła, dodatkowo musiałaby wychowywać małe…), jest już bezpieczna w domu tymczasowy. Jest bardzo wychudzona i wyniszczona, cała zapchlona (ma też wszoły). Najgorsza jest jednak ropiejąca, olbrzymia rana na uchu. Lekarze podejrzewają problemy z ukrwieniem końcówek małżowin Zropiałą ranę umyto i zdezynfekowano. Teraz próbnie przez tydzień ma być na antybiotykach i sterydzie, do tego czasu musi być w kołnierzu. W przyszłości – być może amputacja obydwu małżowin usznych. Rokowania średnie… Bardzo prosimy o wsparcie, bo zapowiada się długa walka, zwłaszcza, że koteczka jest półdzika. Na razie jest bardzo wystraszona zmianą miejsca i tą nową sytuacją (kołnierz), ale na całe szczęście ma apetyt.
POMÓŻ NAM POMAGAĆ, przekazując małą darowiznę przelewem, SMS lub paypal: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/mondocanejeleniagora
SMS na numer 72365 o treści S7637 Koszt 2,46 brutto (w tym VAT)
Można jej leczenie wesprzeć przelewem:
Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Jelenia Góra
ul. Grodziska 13, 96-321 Żabia Wola
konto Bank Pekao S.A. 31 1240 6348 1111 0010 4975 2491
pay pal: jwdzwierzat@gmail.com
z dopiskiem ” dla kotki bez ucha”
Wciąż ikt się nie zgłosił. Stan zapalny w organizmie powoduje, że Kamyk stracił siły. Dużo śpi, leży, ciężko przychodzi mu spacer – chce się kłaść i odpoczywać. Na tę chwilę z przykrością musimy oznajmić, że cierpi. Żeby mu pomóc natychmiast musi znaleźć dom! Prosimy, nie zlekceważcie tego apelu Kamyk nie przeżyje zimy w hotelu. Kontakt: 504 043 251 lub inspektorat.jelenia@gmail.com
]]>
Wychowana z dziećmi i innymi psami, najlepszy byłby dla niej dom z ogrodem ze względu na gabaryty. Czy ktoś pomoże tej zjawiskowej piękności???Kontakt: 505 043 251 w godz. 9-18 lub inspektorat.jelenia@gmail.com
Prosimy też o pomoc w opłaceniu zabiegu:
Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Jelenia Góra
ul. Grodziska 13, 96-321 Żabia Wola
konto Bank Pekao S.A.
31 1240 6348 1111 0010 4975 2491
pay pal: jwdzwierzat@gmail.com
Z dopiskiem w tytule”Na sterylizację”
Wciąż szukamy pozostałych trzech szczeniąt porzuconych przez człowieka pozbawionego cienia empatii!!! Podobno zostały wyrzucone w okolicy osiedla robotniczego przy elektrowni. Pozostałe szczenięta znaleziono przy Garbatym Mostku więc tam również warto szukać ! Suczka jest już z czterema pozostałymi dziećmi, ale 3 wciąż się nie odnalazły mimo usilnych poszukiwań
To jeszcze maleństwa, kompletnie niesamodzielne Prosimy WSZYSTKICH o pomoc w szukaniu maluchów. Prosimy także, aby osoby, które ewentualnie przygarnęły szczeniaki zgłosiły się do nas telefonicznie lub jakąkolwiek inną drogą, mailową ( inspektorat.jelenia@gmail.com )lub przez fb w wiadomości prywatnej. Nie chcemy szukać wiatru w polu, chcemy natomiast, aby szczeniaki miały szansę zostać z mamusią jeszcze tyle, ile trzeba, a później oddać je do nowych domów. Inaczej szczeniaki bardzo mocno stracą na tym psychicznie oraz fizycznie, a w konsekwencji będą nieprzystosowane do życia tak jak powinny. Zaczną z czasem sprawiać problemy i znów wylądują na ulicy Jeśli są osoby, które znalazły je i przyjęły – prosimy o śmiały kontakt – jeden z domów, który miał u siebie jednego z nich dostanie psiaka po osiągnięciu 10 tygodnia życia. W przypadku pozostałej trójki również jest taka możliwość.Kontakt: 504 043 251
