UWAGA ZDJĘCIA DRASTYCZNE!

Kochani. Są takie sytuacje, gdzie pomimo braku funduszy, gdy w grę wchodzi życie zwierzaka, nie możemy odmówić.
Na tą chwilę, na leczenie i rehabilitację Januszka, wydaliśmy już ponad 5 tysięcy złotych! Co miesiąc musimy opłacać hoteliki dla 4 psów czyli 1600 zł. Sterylizujemy zwierzęta objęte naszą opieką, pomagamy ludziom których na takie zabiegi nie stać. Jest wiele sytuacji o których nie piszemy, jednak mają miejsce…
Pamiętacie może historie właściciela 17 psów (https://www.facebook.com/events/361689160655367/ ) ? Większość znalazła już nowe domu. Dwie sunie z nich dalej na domek czekają( Basia i Hienka), jednak kilka psiaków która postanowiliśmy zostawić u właściciela. Zwierzaki bardzo go kochają, a on także kocha je całym sercem. Jednym z takich psiaków jest Igorek. Malutki psiak, który od razu zaskarbił sobie serce wszystkich. Niestety, jakiś czas temu na ogrodzony teren prywatny, dostały się agresywne psy sąsiadów. Igorek, jako najmniejszy, niestety nie miał z nimi szans. Właściciel próbował zasłaniać psiaka własnym ciałem( sam miał ubranie całe postrzępione od ugryzień) . Niestety psy zdążyły dopaść malucha 🙁 Chłopak cudem przeżył. Był cały dosłownie podziurawiony .Miał wyszarpane płaty mięsa… Nasi weterynarze z Czterech Łap „połatali” psiaka. Niestety koszty zabiegu i leczenia Igorka stanowczo przerastają możliwości finansowe właściciela(pies przeszedł 2 zabiegi)… Dlatego też zwrócił się do nas z prośbą o pomoc z pokryciem części kosztów leczenia. Nie mogliśmy odmówić, mimo braku funduszy. Musimy zapłacić część rachunku za Igorka a naprawdę nie mamy z czego…
O życie walczy też (najprawdopodobniej) potrącony przez samochód kocurek. Został znaleziony dzisiaj rano, ledwo żywy ,wijący się na środku ulicy w Szklarskiej Porębie. Nikt nie chciał mu pomóc. Schronisko stwierdziło, że to nie ich miasto i kota nie przyjmą, klinika całodobowa także kocurka nie chciała przyjąć ponieważ Pani, która go znalazła, nie miała pieniędzy na finansowanie leczenia. Znowu nie mogliśmy odmówić pomocy… Kot konał w męczarniach w aucie osoby która go znalazła… Chłopak jest zadbany. Ktoś poznaje czyj to kot !? Rokowania są niestety baaardzo ostrożne. Na tą chwile kot jest 3 łapkami na tamtym świecie. Nasi weterynarze próbują go ustabilizować, potrzebne są jednak dokładne badania, które znowu wiążą się z kosztami… Jeśli kocurka uda się postawić na nogi, pilnie będziemy mu szukać domu tymczasowego!


Aktualizacja: Niestety kocurek przegrał walkę o życie 🙁 [*] Pomimo starań weterynarzy , ogromnej ilości leków, kroplówek, ogrzewania termoforami stan kota się nie poprawiał, jego temperatura była poniżej skali.
Oby tam gdzie teraz jest, już nie cierpiał…

Sytuacja naprawdę nas przerasta. Po raz kolejny musimy prosić o wsparcie finansowe… Bez funduszy nie mamy jak pomagać ;(

Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Jelenia Góra
ul. Grodziska 13, 96-321 Żabia Wola
konto Bank Pekao S.A. 31 1240 6348 1111 0010 4975 2491

11082639_780073172061835_4186986125946575118_n 10559907_780073122061840_1722800533022790769_n 21795_780073838728435_9209539689611451169_n