Kolejne stado kotów… Potrzebne wsparcie na sterylizacje. Nie dajemy rady!

Historia jedna z wielu. Podrzucone kotki które zaczynają się rozmnażać bez kontroli… Szybko robi się ich taka ilość, że osoby dokarmiające nie dają sobie rady. Na jednym z podwórek żyje 8 kotów. 4 kotki i 4 kocury. Kotki nie są wysterylizowane, kocury niekastrowane. Dwa razy w roku przychodzą na świat kocięta,większość nie przeżywa… I tak w kółko… Niestety, takich podwórek w Jeleniej Górze i okolicy są setki. Na prawdę nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim, ale staramy się pomóc jak największej ilości zwierzaków.
Potrzebujemy jednak waszego wsparcia aby móc pomagać. Cztery kotki z podwórka czeka sterylizacja. Dwa najmniejsze kocięta( mają około 3 tygodni) wymagały wizyty u weterynarza. Ich brat został znaleziony martwy, a same kotki miały okropnie zaropiałe oczy. Bez pomocy by nie przeżyły. Niestety odrzuciła je dzika matka. Są karmione z butelki przez karmicieli kotów. Za kilka tygodni będą szukały kochających domów. Są to dwie koteczki.

Jest też pięć starszych, około 6 tygodniowych maluszków. Musiały zostać zabrane, bo zdziczałyby jak ich mama. Zostaną odrobaczone i odpchlone na koszt Fundacji. Trzy kocurki i jedna koteczka(czarna z białymi wstawkami). Kolejny czarny maluch póki co nie daje się złapać. Nie znamy jego płci. Rudy kocurek będzie miał najprawdopodobniej dom.

W sprawie adopcji prosimy o kontakt z Fundacją : 501876552