Warning: Parameter 2 to qtranxf_postsFilter() expected to be a reference, value given in /home/klient.dhosting.pl/mcjelenia/mc.dkonto.pl/public_html/wp-includes/class-wp-hook.php on line 287
Jak pisać o kolejnej psiej tragedii – nie mamy już pojęcia. Skąd wziąć na to siły, jak powstrzymać się przed utratą kontroli, gdy stoi się przed oprawcą i ofiarą, której nikt nie udzielił pomocy? O psie dowiedzieliśmy się dzięki anonimowemu zgłoszeniu: „Piesek wygląda bardzo źle, jest chudy sama skóra i kości, na ciele ma rany, w trakcie załatwiania się piesek nie był w stanie ustać na nogach, ponadto w kojcu znajduje się pełno odchodów. Pies wygląda na skrajnie wycieńczonego. „ Na miejscu zjawili się nasi inspektorzy i kolejny raz opisana w wiadomości tragedia okazała się prawdą. 12 letni pies w stanie skrajnego zagłodzenia i wycieńczenia, zupełnie niewidomy, z wielkimi ranami na ciele, przerośniętymi i zdeformowanymi pazurami i ciałem. Bez szczepień, bez podjęcia diagnozy, bez próby leczenia, skazany na śmierć w męczarniach. Mamy niepotwierdzoną jeszcze informację, że właściciel podjął kiedyś próbę pomocy psu, jednak odmówiono mu zarówno leczenia jak i uśpienia w celu skrócenia cierpień. Będziemy rozwikływać tę sprawę. Tak czy inaczej na tym miały się skończyć próby ulżenia psu…. 🙁 Według właścicieli wszystko jest w porządku, pies jest po prostu „stary i ślepy i i tak umrze” ….. – pytamy: więc nie podlega próbom niesienia mu pomocy? Odpowiedzi nie było. Pies został odebrany na podstawie odpowiednich dokumentów i natychmiast przewieziony do Jeleniej Góry i gabinetu 4 łapy. Dostał od nas imię Salvato. Stan ogólny – dramatyczny, jest jednak światełko w tunelu. Na miejscu od razu zrobiono szereg badań – nerki, wątroba i serce jak na wiek mają się dobrze. Ma cukrzycę, jednak nie mocno zaawansowaną. Krew została pobrana na jeszcze dodatkowe badania. Zrobiono USG które nie wykazało żadnych guzów nowotworowych, ściany wątroby są jednak mocno zmienione – możliwe, że to wynik wyniszczenia i wycieńczenia, będziemy to wciąż badać i jeśli się da, to leczyć. Jak długo pies znajdował się w tym stanie….? Nie wiemy, ale będziemy uzgadniać wszelkie szczegóły całości jego przypadku.
Poprosiliśmy Was na stronie o dom tymczasowy na wypadek, gdyby zgłoszenie okazało się prawdziwe. DT się znalazł, za co ogromnie dziękujemy! Zgodziła się dać mu miejsce również Warszawska fundacja dla dalmatyńczyków, za co także ogromnie dziękujemy – są w ciągłej gotowości przyjąć Salvato. Na razie, w tym najkrytyczniejszym momencie pies przebywa w domu naszego wolontariusza. Jeśli okaże się, że Salvato ma jeszcze szanse na szczęśliwe i pozbawione bólu i dyskomfortu życie – będziemy szukać mu domu i godnej starości. Wierzymy w niego bardzo mocno! Już nie raz się udało.
Prosimy Was o pomoc finansową! Dzięki temu może uda pomóc się kolejnemu zwierzęciu:
Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Jelenia Góra
ul. Grodziska 13, 96-321 Żabia Wola
konto Bank Pekao S.A. 31 1240 6348 1111 0010 4975 2491
pay pal: jwdzwierzat@gmail.com
z dopiskiem ”dla Salvato”
Wydarzenie:
https://web.facebook.com/events/200376767096280/