Fundacyjna Lunka po raz kolejny poleca się Państwa pamięci, nieśmiało prosząc o wsparcie finansowe. W poniedziałek dalszy ciąg „walki z chorobą”. Suczka ma już za sobą 2 operacje (sterylizację z zaawansowanym ropomaciczem oraz usunięcie guza – wielkości grapefruita, przyrastającego do przyśrodkowego płata wątroby https://web.facebook.com/zwierzetaJG/photos/a.373162289419594.83554.373133842755772/883799055022579/?type=3&__mref=message_bubble)a przed nią kolejne dwie. Czeka ją mastektomia OBU listw mlecznych ( koszt usunięcia jednej to 900zł 🙁 ) Mamy nadzieję, że po wszystkim Lunka będzie się cieszyć dłuuugo zdrowiem i miłością swoich opiekunów. Przypominając jej historię – sunia została wyrzucona na ulicę, skąd została zabrana przez wolontariuszy. Po jakimś czasie trafiła do adpocji. Ponieważ była i jest bardzo chora – z (byłą)cukrzycą, ropomaciczem, nawracającymi stanami zapalnymi uszu oraz zmianami nowotworowymi – fundacja zobowiązała się partycypować w większości kosztów związanych z drogim leczeniem. Może to wydawać się dla wielu osób niezrozumiałe, ponieważ wg standardów – nowy opiekun powinien w pełni przejąć odpowiedzialność za wyadoptowane zwierzę. Zgadzamy się z tym i tego oczekujemy od nowych domów. Jednak ta sytuacja jest jedyna w swoim rodzaju. Rodzina, która adoptowała Lunkę ma (jak dobrze liczymy) już piątkę swoich wcześniejszych zwierząt (znjad i podrzutków), które generują spore koszty podstawowego utrzymania. Ponieważ nikt nie interesował się naszą psicą – a ta – wymagała szczególnej troski i opieki – zgłosiła się do nas osoba, która była w stanie dać jej tę opiekę, cierpliwość, wyrozumiałość, spokój i dobre, godne zycie. Problem był „w pieniądzach”. W związku z czym – podjęliśmy wspólną decyzję o tej adpcji, zobowiązując się do pomocy w poważnijeszych i kosztowniejszych zabiegach. Opiekunowie Luny przeszli i dalej przechodzą z sunią długą i ciężką drogę na drodze jej zdrowienia. Znamy szczegóły całej sytuacji, jednak nigdy nie słyszeliśmy narzekań z Ich strony. W związku z powyższym prosimy Państwa o pomoc w opłaceniu kolejnych operacji, ponieważ ich koszty znacznie przerastają nasze możliwości.

W tytule przelewu prosimy wpisać: „Dla Luny”
Fundacja MONDO CANE – Inspektorat Jelenia Góra
ul. Grodziska 13, 96-321 Żabia Wola
konto Bank Pekao S.A. 31 1240 6348 1111 0010 4975 2491
pay pal: jwdzwierzat@gmail.com

Przypadek Luny to żywy przykład tego jak istotna jest sterylizacja ! Sterylizacja i kastracja zwierząt to JEDYNA skuteczna metoda, która zabezpiecza zwierzaki przed chorobami układu rozrodczego(można o tym poczytać tutaj:http://www.mikropsy.org/sterylizowac-czy-nie-bedzie-dlugo-mocno-i-dosadnie/#more-2968 ). Wbrew powszechnej opinii (niejednokrotnie powtarzanej z niewiadomych powodów, nawet przez lekarzy weterynarii) urodzenie szczeniąt czy kociąt NIE ZAPOBIEGA ropomaciczu czy innym chorobom. Jedynie kastracja i sterylizacja, czyli pozbycie się narządów rozrodczych, zabezpiecza zwierzaka przed chorobami (w tym nowotworowymi). Gdy już zwierzak zachoruje to koszty są kilkukrotnie większe niż sam zabieg sterylizacji, a czasami jest już za późno aby go uratować… Odpowiedzialny opiekun sterylizuje !! Zapraszamy do przeczytania : http://mc.dkonto.pl/10-powodow-dla-ktorych-warto-sterylizowac/

 

13010647_967753493293801_3992698982058953981_n (1) 12985494_967754619960355_1413020856742967473_n 12963931_967754663293684_1764842452777195151_n 13012741_967754779960339_4502803265289509966_n