(Polski) Jarmark Izerski w Kromnowie – zapraszamy! image
Leider ist der Eintrag nur auf Polnisch verfügbar.
WięcejLeider ist der Eintrag nur auf Polnisch verfügbar.
WięcejLeider ist der Eintrag nur auf Polnisch verfügbar.
WięcejLeider ist der Eintrag nur auf Polnisch verfügbar.
WięcejLeider ist der Eintrag nur auf Polnisch verfügbar.
WięcejLeider ist der Eintrag nur auf Polnisch verfügbar.
WięcejPrzedstawiciele fundacji otrzymali zgłoszenie, o około 11 psach zamkniętych w sposób ciągły w jednym z domów pod Jelenia Górą. Dzięki pomocy policji oraz lek.wet. Joanny Rafalskiej przeprowadzono interwencję. Okazało się, że w opisywanym domu, w sposób ciągły przebywa 5 psów – 1 pies i 4 suczki. Właścicielem jest pani, która dawno temu straciła pracę, w związku z czym – każdy dzień jest walką o przetrwanie… Pani wychodzi z domu wcześnie rano a wraca późnym wieczorem – w trakcie dnia podejmuje się różnych zadań, mających na celu zarobienie pieniędzy. Zwierzęta w tym czasie siedzą same w domu. Były kiedyś przyjęte z dobrego serca i niestety – w porę niezabezpieczone – rozmnożyły się. Dodatkowo, w trakcie fundacyjnych działań, pani podrzucono kolejnego czworonoga ...
WięcejDnia 8 marca, przedstawiciele fundacji otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który utopił 8-dniowe szczenięta i chwalił się tym… Sytuacja miała miejsce w Miłkowie, niedaleko Jeleniej Góry. Sunia, o imieniu Fiona, rodziła szczenięta co cieczkę. Przedostatni miot wraz z matką „przejęła“ znajoma fundacji – znalazła wszystkim maluchom kochające domki. Mężczyzna otrzymał pomoc pod warunkiem, że sunie wysterylizuje. Niestety – pan nie wywiązał się i po raz kolejny na świat przyszły szczeniaczki. Nasza znajoma znowu zaoferowała pomoc. Obiecywała, że znajdzie wszystkim maluchom domy, gdy tylko mama je odchowa. 8 dni później mężczyzna przyszedł do znajomej i oznajmił jej, że wszystkie utopił szczeniaki, a jeden z nich to „nawet „wyjątkowo waleczny był”… Właściciel psów wspomniał też coś o zabiciu matki szczeniąt. Kobieta wyrzuciła mężczyznę ...
WięcejBardzo pilnie szukamy schronienia dla około rocznego kocurka o imieniu Kardamon. Oczywiście pokrywamy wszelkie koszty związane z leczeniem i utrzymaniem kota! Kociak jest skrajnie wychudzony (dorosły kocur a waży 2 kg!), ma chorobę uszu i ropiejące rany na plecach ( biedak nawet nie może się normalnie położyć). Otwarte rany są na przemian z bliznami, które mogą mieć nawet około miesiąca! Nie chcemy myśleć, ile ten cudny kociak musiał wycierpieć… Kocurek jest bardzo przyjacielski, garnie do ludzi. Nie mogliśmy go zostawić na pewną śmierć 🙁 Jednak nie mamy dla niego schronienia. Pilnie potrzebny domek tymczasowy bez innych zwierząt, lub z możliwością oddzielenia od nich kociaka (chore uszy+ rany które inne zwierzęta mogą lizać). Kocurek ma właścicielkę, ta podobno oddała go jakieś 3 ...
WięcejWłaściciel Kotki przyszedł dziś do lecznicy, żeby ją uśpić. Powód – jutrzejszy wyjazd… Na szczęscie lekarz weterynarii odmówiła eutanazji oraz podała nr tel. do fundacji. Otrzymaliśmy telefon…Rozmowy z właścicielem nie da się opisać – same żądania i roszczenia oraz szantaż…. Czas mocno gonił a ryzyko „utraty kotki“ było duże. Jednak udało się wygrać tę nierówną walkę – walkę z czasem, bezsilnością a przede wszystkim z nieempatycznym człowiekiem! Przed chwilą kotka dojechała do domu tymczasowego. Niestety nie może tam zostać bo panicznie boi się i reaguje agresją na inne dorosłe koty z tego mieszkania. Kotka ma ponad 4lata, jest zdrowa, wysterylizowana. Całe życie żyła sama (bez innych zwierząt) w mieszkaniu, wychodziła tylko na balkon. Do ludzi jest łagodna. Bida – miała ...
WięcejThis is a unique website which will require a more modern browser to work!
Please upgrade today!