Nutka
NUTKA MA NOWY DOMEK ! Zamieszkała razem z sunią Laticą(teraz Koką) !
_____________________________________________________________________________
Nutka to wyjątkowej urody kicia o przepięknych hipnotyzujących, pomarańczowych oczach.
Miesiąc temu Fundacja Mondo Cane inspektorat Jelenia Góra dostała zgłoszenie o małym czarnym kotku błąkającym się między blokami. Był to kiciuś bardzo przyjazny, trochę nieufny ale po przekupieniu chrupkami dał się bez problemu wziąć na ręce. Okazało się, że to kotka. Była wychudzona i po sprawdzeniu ząbków niestety starsza niż przypuszczaliśmy(ma około roczku ale gabaryty ma 6 mies kociaka). Kicia po zabraniu do domu tymczasowego zachowywała się jak kot domowy cieszyła się,że znowu ma ciepłe kanapę i pełną miskę… Nie przestawała mruczeć.
Dowiedzieliśmy się, że kotka pojawiła się na osiedlu w zaawansowanej ciąży. Ktoś ją najprawdopodobniej wywalił jak zauważył, że jest kotna. Kicia szukała schronienia u ludzi, nie znalazła więc okociła się w jedynym bezpiecznym dla małych miejscu o tej porze roku: w piwnicy. Nie wiadomo czy specjalnie, czy przypadkiem ale ktoś zamknął jej maluchy w piwnicy podczas nieobecności kotki. Nutka nie mogła dostać się do swoich dzieci które ciągle płakały… Najprawdopodobniej wtedy ,próbując wejść do piwnicy rozcięła sobie brzuszek(stąd malutka blizna z boku) . Niestety nikt nie zauważył, albo nie chciał zauważyć szukającej dzieci kotki i maleństwa zostały znalezione martwe. Kotka długo jeszcze szukała małych… Jako że to kot domowy ciężko znosiła noce. Ludzie mówili, że kicia wskakiwała na maskę dopiero zaparkowanych aut i tam spała żeby jej było cieplej. Była „osiedlowym” kotem. Jedzenie jej rzucali czasami ale o schronieniu dla kotki nikt nie pomyślał.
Kicia szuka teraz najlepszego domku pod słońcem. Zasługuje na lepsze życie !
Jest strasznym pieszczochem, uwielbia psy , toleruje inne koty ( nie jest agresywna ale też nie ma potrzeby kontaktu z innymi kotami, pazurków używa w ostateczności)
W nowym domku: