Misiek
Pamiętają Państwo małego dzikiego szczeniaczka który został porzucony wraz ze swoją mamą (Czarnulką aka Kasią) na Łysej Górze ? Piesek , a dokładniej Misiek – bo tak go nazwano, trafił do cudownego nowego domu, w którym dzięki wytrwałej pracy, cierpliwości i miłości przeobraził się z małego dzikuska w wspaniałego pieska:) Jesteśmy pełni uznania dla Pani Beaty i dziękujemy bardzo za poświęcenie Miśkowi tyle uwagi. Jak widać, każdy pies zasługuje na szansę, aby mógł udowodnić że jest cudownym towarzyszem na całe życie. Lubimy takie happy endy:)